Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 86

Przy lunchu.

Miejsce: Kafeteria Smutku, Firma Księgowa De Nero

Drogi pamiętniku, prawie umarłam. Nie od kuli. Nie od zdrady. Ale od horroru kuchni kafeterii.

Makaron, który wyglądał jakby przeżył traumę. Sos prosto z puszki więziennej. Ziemniaki, które umarły dwa razy – raz w frytkownicy, a pote...