Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 46

ANDRIA'S POV

Chaos. Strzały. Mój obcas od Diora się złamał, a ja wciąż wyglądałam fantastycznie.

Biegnij.

Wszyscy krzyczeli.

BIEGNIJ!

Jakby nie widzieli, że już pędzę przez zakrwawioną, winem zalaną salę balową w czarnej sukni z rozcięciem, bez cienia cierpliwości na tę mafię telenowelę.

Tata kr...