Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 37

Nie zdawałam sobie sprawy, że się trzęsę, dopóki Liam delikatnie nie pociera kciukiem moje kostki. Gniew, ogień – przed chwilą czułam się niezwyciężona, ale teraz? Teraz moje ręce są lodowato zimne.

"Wszystko w porządku?" pyta Liam cicho.

Kiwnęłam głową. Potem skłamałam. "Tak."

Ale kiedy przyc...