Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 18

Chyba wyczuł, że zaczynam się bać. Moje ciało się napięło. Nie mogłem przełknąć, szukałem miejsca, gdzie mógłbym się schować. Cherity położył ręce na moich uszach i krzyknął. Hałas na korytarzu ucichł. Do sali weszło czternastu mężczyzn. Cherity położył rękę na mojej. "To są moi głupi ludzie, którzy...