Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 331

Dziedziniec treningowy pachniał delikatnie stalą i kurzem. Ostrze Ivana poruszało się z precyzyjną gracją, każdy cios i parowanie przypominały o szlachetnej dyscyplinie, która była w nim zakorzeniona. Ale dzisiaj rytm się załamał. Jego chwyt drżał, a wzrok zamazywał się na krawędziach.

Zachwiał się....