Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 132

Dotarli do miejsca oznaczonego jej krwią - kręgu, który na mapie migotał jak obietnica, krucha i płonąca. Las wokół nich wstrzymał oddech, gęsty od cieni i ciszy, która wydawała się obserwowana. Saphira weszła do środka polany, jej buty muskały spłaszczoną trawę, i zatrzymała się. Mapa drżała lekko ...