Chapter




Chapters
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

74
Rozdział 30 - Rodzice
Nocne niebo zaczynało się rozjaśniać, co wskazywało, że wschód słońca jest tuż-tuż. Spędziliśmy większość nocy, ciesząc się czystą rozkoszą na tej malutkiej, piaszczystej plaży.
Dimitri leżał z zamkniętymi oczami, ale nie spał. Trzymał mnie mocno przy swoim torsie pod kocem. C...