Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 41: Martwię się o nią

Punkt widzenia Caleba

Siedziałem na swoim zwykłym miejscu, stukając palcami o biurko, podczas gdy poranne ogłoszenia ciągnęły się w nieskończoność. Było absurdalne, że w ogóle to zauważyłem, ale puste miejsce dwa rzędy za mną wydawało się jakby dziura w pokoju. Aurora nie była tutaj. Nie wiedziałem...