Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 84

Sienna:

Stałam nieruchomo tuż przy drzwiach sali konferencyjnej, każda cząstka mnie krzyczała, żeby się odwrócić i wyjść. Ale nie mogłam. Nie z Giovanni'm wpatrującym się we mnie.

„Proszę,” powiedział gładko, wskazując na krzesło naprzeciwko siebie. „Nie pozwól, żeby przerwało ci to dzień pracy. A...