Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 64

Sienna:

Drzwi zamknęły się za nim, ale echo brzmiało w mojej piersi jak grzmot, który nigdy całkowicie nie zanika.

Przez kilka chwil nie ruszyłam się wcale.

Stałam tam, nieruchoma, z oddechem zatrzymanym gdzieś między frustracją a zmęczeniem. Znowu wyszedł. Bez przeprosin. Bez wyjaśnień. Tylko zi...