Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 346

Sophia

Jordan zebrał nasze talerze i zniknął z powrotem do domu. Skorzystałam z okazji, by podziwiać scenerię, którą stworzył. Ten facet miał oko do detali. Kwiaty były dokładnie w odcieniu mojej sukienki, a muzyka, która delikatnie płynęła z ukrytych głośników, to była lista jazzowych standard...