Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 65 - Dan

Indie wydawała się niespokojna, gdy schodziliśmy z jej małego kamiennego domku przez osadę do domu jej rodziców. „Wszystko w porządku, kochanie?” zapytałem, nie lubiąc tego, że czułem jej napięcie.

Uśmiechnęła się tylko i skinęła głową. Coś nie pasowało.

*Czy martwiła się, że jej rodzi...