Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1

"Przygotuj się; dzisiejsza noc będzie wyjątkowa," powiedział mój ojciec. Po trzech wyczerpujących latach, długo oczekiwany krwawy księżyc wreszcie rozświetli nocne niebo, sygnalizując przybycie mojego przeznaczonego partnera.

Jestem przekonana, że książę Giovan jest moją prawdziwą miłością. Nie tylko jest niesamowicie przystojny, ale jako starszy alfa rodziny królewskiej jest również znany ze swojego snobistycznego i wyniosłego sposobu bycia.

Widziałam go tylko przelotnie, ale nawet w tych kilku chwilach mogłam dostrzec, że jest atrakcyjny. Ma charyzmę i urok szanowanego artysty w naszej kulturze. Jego potężna sylwetka sprawia, że czuję się bezpieczna w jego ramionach. Nie da się zaprzeczyć, że przywiązałam się do mojego partnera. Jednak moje uczucia wobec księcia Giovana wydają się bardziej ludzkie niż wilcze. Moi rodzice mówią, że w tym okresie rozwoju normalne jest, że nie czuję silnej więzi z moim przeznaczonym partnerem.

"Rzeczywiście, ojcze. Będę gotowa, jak przewidziano," odpowiedziałam, ledwo skrywając swoje podekscytowanie. Może wydawać się to niekobiece, aby tak bardzo cieszyć się dzisiejszymi wydarzeniami, ale nie mogę powstrzymać tych emocji. Moje koleżanki Luny uważają to za dziwne, ponieważ większość z nich wolałaby nie być związana ze swoimi przeznaczonymi partnerami przedwcześnie. Może moje oczekiwanie wynika z mojego zauroczenia moim partnerem.

"Cieszę się, że jesteś zadowolona ze swojego partnera; nie musieliśmy cię przekonywać," powiedział mój ojciec, patrząc na mnie.

"Tato, co masz na myśli? Czy nie powinnam być podekscytowana, że mój partner jest również Alfą? Powinieneś być szczęśliwy, tato, bo właśnie o to chodzi w byciu Luną. Pomyśl tylko o naszej wspólnej przyszłości, w tym o naszych dzieciach," odpowiedziałam.

"Absolutnie, kochanie, jestem zachwycony, że w końcu spotkasz swojego partnera tej szczególnej nocy. Jestem szczególnie wdzięczny, że ty, w przeciwieństwie do niektórych w przeszłości, nie sprzeciwiasz się naszej tradycji wybierania partnera. Twoja akceptacja zaaranżowanego zaręczyn wiele znaczy."

Uśmiechnęłam się do taty, mocno go przytuliłam, zapewniając go, że nie mam żadnych wątpliwości ani pytań. On odwzajemnił uścisk, poklepując mnie po ramieniu, zanim przekazał mnie mamie, która czekała, aby pomóc mi się ubrać. Przybycie rodziny Alfa Giovana było nieuchronne.

"Małżeństwo nie jest łatwe, ale jedyną radą, jaką mogę ci dać, moja dziewczyno, jest trzymanie się tego i zachowanie spokoju. Będą chwile, kiedy będziesz chciała zrezygnować, ale zawsze pamiętaj, że twoja relacja z księciem Giovanem wiele dla niego znaczy. Zaaranżowaliśmy wasze małżeństwo, gdy byłaś młoda," powiedziała moja mama.

Właśnie gdy mama miała mnie o coś zapytać, Janine przerwała. Nie zauważyłyśmy, że stała za nami. Tymczasem moja mama, siedząc tyłem do drzwi, obserwowała, jak pokojówki przygotowują mnie do ceremonii.

„O co chodzi?” Zostawiłam to mamie, żeby wyjaśniła Janinie nadchodzące wydarzenia, bo nie miałam ochoty z nią rozmawiać. Wiedząc, że moi rodzice nie pochwalali zachowania Janiny po tym, jak dowiedzieli się o moim zaaranżowanym małżeństwie z Giovanem, mama celowo trzymała spotkanie w tajemnicy przed nią.

„Dlaczego wszyscy są tacy cisi? Czy jest jakieś wielkie wydarzenie później? Dlaczego wydaje się, że jest tyle przygotowań? Zobacz, służący mają trudności, żeby Crema wyglądała przyzwoicie... Ugh! Trudno jest sprawić, żeby ktoś, kto nie jest naturalnie atrakcyjny, wyglądał dobrze.”

Znowu moja kuzynka mnie wyśmiewała. To prawda, że była piękna. Janina i ja byłyśmy zupełnymi przeciwieństwami; ona zawsze była nieskazitelnie zadbana i nie wychodziła z domu, dopóki nie była zadowolona ze swojego wyglądu. Była elegancka, podczas gdy ja skromna i rzadko robiłam wrażenie na towarzyskich wydarzeniach. Może dlatego mężczyźni w naszym królestwie, zarówno alfy, jak i omegi, bardziej do niej lgnęli.

„Janina, nie podoba mi się twój ton. Spotkamy się dziś wieczorem z rodziną Giovana, aby omówić małżeństwo między nim a twoją kuzynką. Mam jedną prośbę do ciebie, Janina. Mam nadzieję, że się do niej zastosujesz. Proszę, nie prowokuj mnie; mam dość twojego uporu. Nie rób niczego, co mogłoby zagrozić temu wydarzeniu,” zwróciła się do niej surowo moja mama.

Szybko odwróciłam się w stronę Janiny, ciekawa jej reakcji. Była zauroczona Alfą Giovanem, a teraz, gdy moja mama zdradziła szczegóły spotkania, wiedziałam, że zrobi wszystko, aby je sabotować.

Janina wydawała się zdezorientowana, i wyczułam jej rozczarowanie. Westchnęła głęboko, zanim odpowiedziała mojej mamie.

„Ciociu, w porządku, ale cieszę się dla Cremy, bo w końcu wychodzi za mąż. Gratulacje, kuzynko! Niestety, nie będę mogła uczestniczyć w spotkaniu, bo mam wcześniejsze zobowiązanie. Nie poinformowaliście mnie wcześniej o spotkaniu, więc nie jestem pewna, czy jestem uważana za rodzinę w tym domu,” uśmiechnęła się i dodała, „Dobrze, idę już. Pa!”

„Janina!” zawołała za nią moja mama, ale ona się nie zatrzymała i po prostu szła dalej.

„Uparta!” burknęła moja mama, ale postanowiłam to zignorować. Byłam wdzięczna, że moja mama była sprawiedliwa i nie tolerowała arogancji swojej siostrzenicy.

Mama obrzuciła mnie wzrokiem, odprawiła służące i wycofałyśmy się do salonu, aby czekać na naszych gości. Chociaż nie byłam całkowicie pewna, czy podoba mi się mój wygląd, starałam się uspokoić nerwy i zaufać ocenie mojej matki.

Moja prosta sukienka opinała moje szczupłe ciało, a włosy były spięte w kucyk, zabezpieczone wstążką w kształcie motyla. Chciałam wyglądać pięknie, nie przesadnie umalowana.

„Są tutaj,” głos mojego ojca odbił się echem, wywołując falę niepokoju. Poczułam się spięta i zestresowana.

Moja mama wzięła moją prawą rękę w swoje i szepnęła uspokajające słowa, przypominając mi, że to normalne czuć się zdenerwowanym. Uśmiechnąłem się do niej z wdzięcznością. Zawsze była przy mnie, i doceniałem to.

Gdy wszyscy się zebrali, zauważyłem, że nie ma Giovana. Ogarnął mnie strach. Co, jeśli zdecydował się nie przystąpić do związku? Co, jeśli król jest tu, aby powiedzieć nam, że związek jest odwołany? Próbowałem uspokoić swoje bijące serce, ale strach nie ustępował. Jedyne, co mogłem zrobić, to czekać i zobaczyć, jak wszystko się potoczy.

Jedną z najwspanialszych rzeczy w naszej watahy jest to, że nie ma hierarchii, jeśli chodzi o małżeństwo. Chociaż król Dior jest władcą, przestrzegali tradycji i swobodnie odwiedzali nasz dom, ponieważ w naszej watahy to mężczyzna podróżuje do domu kobiety.

Po pewnym czasie król Dior, ojciec Giovana, przemówił głosem, który rezonował jak grzmot. "Jeśli Giovan odmawia współpracy, przyprowadźcie go."

Na słowa króla poczułem chęć śmiechu. Nie był to śmiech radości, lecz pełen samopogardy. Już z samego stwierdzenia króla mogłem wyczuć, że książę Giovan nie dba o mnie. Jednak moja mama szybko mnie szturchnęła, próbując powstrzymać mnie przed ujawnieniem swoich prawdziwych uczuć przed królem i jego rodziną. Ale czy to moja wina, że śmiałem się, skoro mój przyszły mąż otwarcie okazywał swoją niechęć?

Wkrótce książę Giovan wszedł do naszego domu, a na jego twarzy malowała się irytacja, wyraźnie zły, że nie udało mu się mnie uniknąć. Niestety, wszystkie moje przygotowania wydawały się daremne, mimo że wyglądałem dziś najlepiej.

Ale mimo jego zachowania, wciąż uważałem go za niesamowicie przystojnego. Jego półcasualny strój podkreślał jego muskularną klatkę piersiową. Aby zrekompensować zażenowanie, które mi sprawił, postanowiłem skupić wzrok na jego sylwetce tuż przede mną. W końcu stał, pozwalając mi podziwiać jego całą postać!

Nagle poczułem, że wszystkie moje wysiłki dzisiejszego wieczoru poszły na marne, więc milczałem i czekałem, aż król Dior przemówi.

"Wszystko jest gotowe, więc gdy pojawi się krwawy księżyc, ślub się odbędzie." Deklaracja króla zaskoczyła wszystkich. Nawet moi rodzice wymienili zdumione spojrzenia. Nie spodziewaliśmy się tak nagłej decyzji króla. Myśleliśmy, że będziemy jedynie omawiać szczegóły ceremonii ślubnej.

"Przepraszam za pytanie, mój królu, ale twoja decyzja nas zaskoczyła. To nie jest to, czego się spodziewaliśmy. Czy możemy poznać powód tej zmiany planów?" W końcu mój ojciec znalazł głos. Król zawsze utrzymywał formalny ton, nigdy się nie uśmiechając, co potęgowało moje uczucie dyskomfortu. Dlaczego to małżeństwo wydawało się tak wymuszone?

"Będę z wami szczery. Mój syn jest zwodzony przez kobietę, której nawet nie rozpoznaję, kogoś bez żadnego statusu w naszym królestwie. Dlatego musimy przyspieszyć ten ślub, inaczej ścieżka mojego syna z pewnością zboczy na manowce."

Kobieta? Kim ona mogła być? Te pytania krążyły mi po głowie po wyznaniu króla.

Moja uwaga skakała między królem Diorem a księciem Giovanem. Bardzo chciałam wiedzieć, kim była ta kobieta, o której mówił król. Miałam też wątpliwości co do tego małżeństwa. Kto chciałby poślubić mężczyznę, który jest zakochany w innej kobiecie?

"Nie masz nic do powiedzenia?" Król skierował wzrok na Giovana, ale on pozostał niemy. Po prostu patrzył na mnie, lustrując mnie od góry do dołu, jakby dając do zrozumienia, że nie spełniam jego oczekiwań.

I tak po prostu król ogłosił, że ślub odbędzie się za kilka godzin, i to było wszystko. Powiedzieli, że ceremonia odbędzie się w pałacu, a wszystko, co potrzebne, było już przygotowane, włącznie z moją suknią ślubną, która została dostarczona do naszego domu. Po tym król i jego świta odeszli. Nawet książę Giovan wyszedł pośpiesznie, nie rzucając nawet spojrzenia wstecz.

Crema nie zdawała sobie sprawy, że sytuacja była bardziej skomplikowana, niż się wydawało. Nie było pewne, czy jej rodzice znali całą prawdę.

Nieświadoma tego, Giovan zakochał się w niej jeszcze przed ich aranżowanym spotkaniem. Była niewątpliwie atrakcyjna, ale Giovan musiał udawać obojętność wobec niej.

Jej długie włosy, związane w kucyk z wstążką w kształcie motyla, pięknie komponowały się z minimalistycznym makijażem. Miała naturalną elegancję. Jej jasne oczy, mieszanka zieleni i jasnego błękitu, były hipnotyzujące. Każde spojrzenie, które rzucała na Giovana, budziło w nim pragnienie, by natychmiast ją zdobyć.

Mierząca 170 cm, jej sylwetka była idealnie zrównoważona. Była szczupła, ale jej kształtne biodra i pełny biust dodawały jej uroku.

Wszyscy zebrali się na miejscu wieczorem, niecierpliwie oczekując wejścia panny młodej. Jednak z upływem czasu wciąż nie było śladu Crema.

"Janina, przestań! Psujesz wszystko. Co robisz? Co ja ci zrobiłam, że na to zasługuję?" Crema walczyła z Janiną w garderobie, która próbowała rozerwać jej suknię ślubną.

"Nie mogę tego zaakceptować! Pierwsza spotkałam księcia Giovana i to ja byłam z nim pierwsza! Miałam go pierwsza, więc dlaczego zgodziłaś się na to małżeństwo?" Janina krzyczała z frustracją. "Przestań, Janina! Obie wiemy, co się tutaj stało, i dobrze wiesz, że celowo ścigałaś Giovana, wiedząc, że był moim aranżowanym partnerem."

"To kłamstwo, Crema! To ja byłam pierwsza!" Crema była w szoku, gdy Janina siłowała się z jej suknią ślubną. Zazdrość Janiny wobec kuzynki wymknęła się spod kontroli i robiła wszystko, co mogła, aby zniweczyć ślub.

Previous ChapterNext Chapter