Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 42

Było piękne, słoneczne, późne popołudnie, a powietrze pachniało obietnicą nadchodzącego lata. Rozciągnęłam się na leżaku, z głową odchyloną do tyłu i zamkniętymi oczami, chłonąc słońce niczym jaszczurka wygrzewająca się na kamieniu.

Czułam się trochę obolała po pierwszej sesji treningowej od czasu ...