Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 17.1

Obudziłam się rano w splątanych, mokrych od potu prześcieradłach, zaskoczona dźwiękiem budzika. Śniłam o Grimmie. Śniłam, że jestem z nim w lesie, ale tym razem nie był to ciemny i ponury las, tylko piękny i przyjazny, z promieniami światła przebijającymi się przez drzewa i śpiewem ptaków z koron dr...