Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 210

Leonardo

Conrad przełknął ciężko, jego jabłko Adama poruszyło się. "Będę z tobą szczery, Salvatore. Chcę żyć. Naprawdę chcę. A cztery miliony to... hojna oferta." Wziął głęboki oddech. "Ale mój klient—"

"Twój klient zostawił cię na śmierć," przerwałem mu. "Nikt nie przyjdzie cię uratować."

"To ...