Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 138

Hannah

Patrzyłam na mój telefon, zdezorientowana. To wszystko? Żadnych pytań o to, jak sobie radzi Mama? Żadnych pytań o to, jak ja się trzymam? Nawet "przykro mi z powodu twojej mamy"?

Po co mu w ogóle nazwa szpitala i lekarza? Czy zamierzał sprawdzić, czy mówię prawdę? Ta myśl bolała bardziej...