Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 148: Obietnica „Być może”

Punkt widzenia Maeve

Mój telefon zabrzęczał na biurku, przyciągając moją uwagę do imienia Cyrusa, które rozświetliło ekran.

Wcześniej pisałam do niego, że skończę późno dzisiaj, sugerując, żeby odebrał mnie o 18:30 zamiast o 18:00.

Nie odpowiedział, pewnie był zajęty tym swoim spotkaniem lunchowy...