Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 163: Penny

Budzę się powoli.

Tak powoli, że krawędzie snu wciąż mnie trzymają, ciężkie i ciepłe, gęste jak syrop. Jeszcze nie otwieram oczu. Po prostu... czuję.

Moja skóra jest zbyt gorąca. Oddech płytki. Ciało boli, ale nie w sposób, który rani.

Pod sobą czuję ciepło. Otacza mnie. Wnika w moje kości.

Moja...