Read with BonusRead with Bonus

67: Teodor

Emma wydawała się niesamowicie lekka w moich ramionach, jakby jej esencja została wyssana razem z krwią. Przytuliłem ją do piersi, starając się unikać rany na jej szyi, kiedy niosłem ją po schodach. Gniew, który napędzał mnie chwilę wcześniej, ustąpił miejsca czemuś bardziej przerażającemu - czułośc...