Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 216

Punkt widzenia Gabriela

Pomasowałem skronie, starając się zignorować kolejny huk z góry. To był już drugi dzisiaj. Za pierwszym razem rozbiła ceramiczną figurkę, która należała do mojej babci. Choć nie była bezcenna, wciąż mnie to zabolało. Teraz było więcej zamieszania.

Naprawdę nie chciałem, żeb...