Read with BonusRead with Bonus

7. Alfy

Matt

Wszedłem do pokoju w akademiku, który był cichy jak makiem zasiał. Dzwoniłem do współlokatora, ale nie usłyszałem żadnej odpowiedzi. Westchnąłem z ulgą, rzucając torbę z rzeczami do rugby na podłogę, ciesząc się, że mam chwilę dla siebie. Dzisiejszy trening był wyjątkowo wyczerpujący. Nie żebym...