Read with BonusRead with Bonus

115.Miasto duchów

Lia

Zobaczyłam miasto w oddali i zrobiło mi się niedobrze.

Miasto było definicją miasta duchów. Nikogo nie było widać, a przysięgam, że zobaczyłam przelatujący kłębek suchej trawy.

To było jak wejście do jakiegoś przerażającego horroru z westernowymi akcentami.

Moja magia trzaskała na końcach palców...