Read with BonusRead with Bonus

⋆ Rozdział 197

Moje dłonie naciskały na stół, śliskie od potu i wina. Drewno było zimne pod moimi palcami, ale skóra płonęła tam, gdzie ciało Cilliana stykało się z moim. Oddech mi się zatrzymał, gdy Cillian wbił się we mnie od tyłu, jego uchwyt na moich biodrach był pewny. Jedzenie, którego nigdy nie skończyliśmy...