Read with BonusRead with Bonus

⋆ Rozdział 106

Kiedy Xavier odwiózł mnie do domu, mój mózg był jak papka. Padłam na łóżko z mnóstwem myśli i ledwie trzema godzinami do budzika, który miał wrzeszczeć jak banshee. Kiedy zadzwonił, chciałam wyrzucić go przez okno.

Nie zrobiłam tego jednak. Głównie dlatego, że byłam zbyt zmęczona, żeby podnieść rękę...