Read with BonusRead with Bonus

Rozdział Sto dwadzieścia ósmy

Róża

Jayce i ja leżymy w łóżku, jedząc śniadanie i przeglądając umowę. Zmiany, które chciał wprowadzić. Bez sensu.

„Czyli zasadniczo, wszystko, co chcesz zmienić, to upewnić się, że będę tu częściej?” parskam śmiechem.

Skreślił tylko ustalenia dotyczące tego, ile nocy mam tu spędzać.

„Tak,...