Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 54

Frytki były już w połowie zjedzone, a papierowa torba na moich kolanach wyglądała, jakby przeszła przez wojnę. Zanurzyłem kolejną frytkę w sosie, który balansował niepewnie na desce rozdzielczej.

Upierałem się przy fast foodzie, czymś szybkim i tłustym, czymś, co mogłem trzymać w rękach i udawać, że...