Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 51

LAYLA'S POV

Kanapa, na której siedziałam, była miękka i znajoma. To na niej zwykle kładłam się, ujawniając najciemniejsze części siebie. Moja stopa rytmicznie stukała o podłogę, w sposób, który próbowałam sobie wmówić, że jest swobodny. Beztroski. Zupełnie nie jak zachowanie kogoś, kto odlicza czas...