Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 151

Moje ciało nie chce mnie już słuchać.

Wciąż rozmawiają w środku. Głos Lucasa się podnosi...coś urwane, czujne. Pyta, czy coś słyszała. Nic mnie nie obchodzi, poza tym, że mój mózg zaczyna się przeciążać.

Adam.

Zabił… mojego ojca?

Nie, to nie może być...co to w ogóle, do cholery, znaczy?

Moje nogi ru...