Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 15

PUNKT WIDZENIA ADAMA

Ciemność.

Gęsta. Dusząca. Bez końca.

Oplata mnie, wsiąka w moją skórę, osiada głęboko w kościach. Nie mogę się ruszyć. Nie mogę oddychać.

Potem—światło. Migotanie. Matowe, żółte. Brzęczy nad głową, jakby umierało. Migocze ponownie. I znowu.

Widzę ściany, zimne, popękane, krwawią...