Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 136

Samochód jest za cichy.

Wciąż jesteśmy na parkingu centrum handlowego. Przez chwilę patrzę przez okno, obserwując innych ludzi, jak żyją swoim życiem, jakby nie kwestionowali całej swojej rzeczywistości. Musi być im dobrze.

Odwracam się do Jaxa, „Kim ona jest?”

Nie patrzy na mnie od razu. Tylko najd...