Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 109

Zaparkował na poboczu, jakbyśmy nie przeżyli właśnie ogromnego objazdu. Tymczasem ja wciąż próbowałam zrozumieć, jakie emocje powinnam czuć... szok? Wdzięczność? Wściekłość? Egzystencjalne zamieszanie? Wszystko naraz?

Odwróciłam się do niego, mówiąc płaskim głosem: „Kupiłeś moje cholerne mieszkanie....