Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 100

Próbowała wyrwać swoją rękę z mojej. Nie pozwoliłem jej. Jej palce poruszyły się w moim uścisku, niepewne. Potem poddała się i zatrzymała.

Nie patrzyłem na nią. Moje oczy były skierowane na jej matkę, która wciąż stała przed windą, z tym zmieszanym, lekko przerażonym wyrazem twarzy, jakby przyłapała...