Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 77

Karmin

„Kto?” zapytałem przez zaciśnięte zęby.

„Czarownice,” wyrzuciła z siebie, sprawiając, że moje oczy rozszerzyły się z zachwytu. Burza we mnie natychmiast ucichła, gdy jej słowa odbijały się echem w moich uszach.

„Musimy iść. Karmin, musisz powstrzymać je przed wejściem do watahy.” ...