Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 137

Carmine

„Gdziekolwiek jest Ximena, na pewno ma kłopoty!!” oznajmiła.

Zadrżałem na jej słowa, wpatrując się szeroko otwartymi oczami w pustą przestrzeń, z ustami rozdziawionymi, próbując przełknąć gulę w gardle. „A... Ale jak mogłaby mieć kłopoty? Czyż nie jest w twoim rodzinnym mieście?” wykrz...