Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 125

Aruka

„Courtney?!!” Vicenzo krzyknął, biegnąc do niej.

Świetnie, akurat kiedy wszystko idzie dobrze, ona musi się pojawić!! Mruknęłam pod nosem, patrząc na dramat, który rozgrywał się przede mną.

„Strażnicy!!” krzyknął Vicenzo, jego głos odbijał się echem po całym pomieszczeniu, gdy podn...