Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 222

Punkt widzenia Lyrien

Reszta śniadania przeminęła w mgle wymuszonych uśmiechów i bezsensownej rozmowy. Ledwo czułam smak jedzenia, mechanicznie unosząc widelec do ust i wymieniając znaczące spojrzenia z Alaricem i Kaelem. Gdy tylko mogliśmy grzecznie się wykręcić, wstałam, a moje krzesło zaskrzypia...