Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 152

Podążałem za Pury przez kręte ścieżki otoczone drzewami o luminescencyjnych liściach, czując się jakbym wszedł do innego wymiaru. Powietrze niosło ze sobą zapachy, których nie potrafiłem nazwać, ale sprawiały, że czułem się lżejszy z każdym oddechem. Kolory tutaj wydawały się bardziej żywe, dźwięki ...