Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 48

Alia POV

Marco mnie zignorował, a ja czułam się niezręcznie, stojąc tam, nie wiedząc, czy podejść, czy się wycofać.

Po chwili Marco w końcu podniósł wzrok, jego oczy były zimne i spokojne za złotymi oprawkami okularów: "Dlaczego przyszłaś?"

Był chory, nieprzytomny z gorączką, a jego żona miała se...