Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 59

ROZDZIAŁ 59

TESSA

Przełknęłam ślinę.

Osiemset...co?

Podniósł poprzeczkę tak wysoko, że nikt inny nie mówił ani słowa.

Spotkałam jego spojrzenie w tłumie.

Nie...on nie patrzył na mnie.

Patrzył na broszkę.

Tak...

Moje spojrzenie przesunęło się na Vanessę, która stała obok niego i uśmiechała się tak ...