Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1

TESSA

„Nigdy więcej się nie zakocham” – mruknęłam do siebie, opróżniając szklankę wódki.

Skrzywiłam się lekko, gdy paliła mnie w gardło.

Nie powinnam pić.

Wiem, że nie powinnam pić.

Nie mam nawet głowy do alkoholu, ale chcę spróbować zapomnieć, jak bardzo boli mnie serce.

Mimo to... alkohol nie pomagał.

Trzy lata... Marcus potrzebował trzech lat, by powiedzieć mi, że nie jestem delikatna, troskliwa i seksowna.

Jak mógł mi to powiedzieć, skoro zawsze mnie uwielbiał?

Co poszło nie tak?

A zaledwie kilka godzin temu... widziałam jego zdjęcia w internecie.

Podobno wyjechał do Anglii z jakąś dziewczyną.

Na zdjęciach wyglądała tak elegancko... tak wyrafinowanie.

Rozstaliśmy się zaledwie trzy dni temu, a on już jest z kimś innym?

To sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać, kiedy ją poznał...

Czy to było zanim się rozstaliśmy?

Czy mnie zdradzał?

Czy naprawdę stałam się mniej delikatna, seksowna i troskliwa?

O Boże.

To było tak, jakby ktoś ciągle wbijał mi nóż w serce.

Jak mogło mu być tak łatwo zakończyć to, co mieliśmy?

Czy ja też powinnam tak po prostu ruszyć dalej?

Jak mam się od niego odkochać?

Napełniłam szklankę ponownie i wypiłam wszystko do dna.

Ktoś usiadł obok mnie, a ja nagle poczułam się nieswojo.

Nie chciałam, żeby ktoś widział mnie w takim stanie.

Z zamiarem wyjścia, odwróciłam się, by zsunąć się z krzesła, ale zanim się zorientowałam, spojrzałam w stronę tej osoby.

To był mężczyzna.

Nastała napięta cisza.

Czułam absurdalną potrzebę spojrzenia w górę i spotkałam się twarzą w twarz... oko w oko z upadłym aniołem, który patrzył prosto na mnie.

Czarnym upadłym aniołem.

Z oczami, które wydawały się świecić na zielono i złoto pod długimi czarnymi rzęsami i brwiami... wysokimi kośćmi policzkowymi i bardzo czarującymi ustami.

Przyciągnęły moje spojrzenie i sprawiły, że zatrzymałam się na chwilę.

Miałam najdziwniejsze i nagłe pragnienie, by przycisnąć swoje usta do jego ust... poczuć i posmakować ich tekstury.

To wszystko w ułamku sekundy.

„Hej, piękna pani” – zaczął.

Nie mogłam zrozumieć gorącego uczucia w brzuchu, tego iskrzenia we krwi, które wydawało się trwać wieki.

Zatrzymał mi się oddech i poczułam zawroty głowy.

Wciąż siedziałam!

Weź się w garść, Tessa.

To musi być alkohol.

Chwiejąc się, wstałam.

„Och, proszę, nie wychodź z mojego powodu.”

„Ja... ja właśnie miałam wychodzić...”

„Czy jest za późno, by poprosić cię o towarzystwo przy drinku?” – zapytał.

Powinnam odmówić, ale jego gorący i głęboki głos uderzył mnie jak kula demolująca.

Usiadłam z powrotem, patrząc na niego... gorąca fala przeszła przez moje ciało... zapalając ogień w każdej żyłce i każdym pulsującym krwiobiegu w moim ciele.

A kiedy uśmiechnął się lekko... pokój zdawał się przechylać.

„Ja...” – wydałam z siebie żałośnie nieskutecznie.

Zdjął płaszcz i marynarkę, odsłaniając cienką jedwabną koszulę, a ciało, które podejrzewałam, że istnieje, teraz było oszałamiająco widoczne.

Co się ze mną dzieje?

To musi być rozstanie i alkohol.


Obudził mnie dźwięk bieżącej wody.

Powoli mrugnęłam i otworzyłam oczy.

Głowa mnie bolała, ale moje źrenice rozszerzyły się, gdy zdałam sobie sprawę, że nie jestem w swojej sypialni.

O mój Boże!

Ten pokój wyglądał tak wytwornie…

Zasłony były odsłonięte, a ja usiadłam, żeby zobaczyć jakieś ubrania na podłodze.

Drżąc, położyłam się z powrotem i przytuliłam kołdrę do siebie.

Co do diabła?

Zaczęłam oceniać sytuację w myślach.

O mój Boże!

Jestem naga!

Nie mogąc w to uwierzyć…odsunęłam kołdrę i szok mojego stanu sprawił, że znów się nią przykryłam.

Och…

Czułam się taka delikatna…

Tak delikatna między nogami.

Jak błysk…wspomnienia z zeszłej nocy wróciły do mnie…Picie do nieprzytomności i spotkanie z tym dziwnym mężczyzną…wydaje się, że mieliśmy jakąś krótką rozmowę, a potem skończyliśmy w pokoju hotelowym.

Moje policzki zrobiły się gorące, gdy złapałam się za długie włosy i przypomniałam sobie, jak unosił się nade mną…wsuwał się we mnie i powtarzał swoje ruchy.

Och…zrobił to tak dobrze.

O nie!

To nie był czas na myślenie o tym, jak dobrze to zrobił.

Miałam jednorazową przygodę ze nieznajomym.

Nigdy wcześniej nie spałam z nieznajomym.

Jak mam stawić mu czoła?

Co mam powiedzieć?

Muszę uciec, zanim wyjdzie z łazienki.

Pośpiesznie wstałam z łóżka, szybko założyłam ubrania i chwyciłam torbę.

Kiedy podeszłam do drzwi…

Drzwi łazienki otworzyły się.

I wtedy wyszedł…

Prawie padłam z wrażenia, jak przystojnie wyglądał.

Miał na sobie tylko ręcznik, ale nie mogłam nie zauważyć jego męskich cech…

Jego szerokie ramiona i mocne uda.

Moje serce biło jak szalone.

Marcus nie miałby z nim żadnych szans.

Wspomnienia naszego seksu z zeszłej nocy znów nawiedziły moje myśli…

Sposób, w jaki mnie obejmował…całował…pchał się we mnie…

Cała się rozgrzałam.

Potrząsając głową, zmusiłam się, żeby przestać o tym myśleć.

Wachlowałam się rękami, ale to było bezużyteczne…

Podczas gdy ja wyglądałam na niespokojną…on był spokojny jak ogórek.

I wtedy złapałam jego spojrzenie…

Patrzył na mnie, jakbym była przedmiotem.

Uniósł brew i spojrzał na mnie z pogardą.

Dlaczego tak na mnie patrzy?

Zobaczyłam, jak sięga po portfel przy łóżku.

Mogłam zobaczyć, że jest pełen pieniędzy.

Moje oczy się rozszerzyły.

Czy on myśli, że jestem prostytutką?

Poczułam się głęboko urażona, więc postanowiłam działać szybko.

Wyjęłam dwieście dolarów z torby i rzuciłam je na łóżko, zanim zdążył mi zaoferować jakiekolwiek pieniądze.

Zachowałam spokojną postawę i skrzyżowałam ramiona.

Patrząc mu prosto w oczy, powiedziałam:

„Choć jesteś przystojny, twoje umiejętności są kiepskie…tak kiepskie, że warte tylko niewielkiej sumy pieniędzy!”

Chciałam go upokorzyć, zanim on to zrobi ze mną.

„Co ty właśnie powiedziałaś?” zapytał mężczyzna, wściekły.

Na wszelkie sposoby…ukryłam, jak bardzo jestem zawstydzona i żeby pokazać mu, że mówię poważnie…podeszłam bliżej i poklepałam go po ramieniu.

„Cóż, możesz najpierw spróbować dawać zniżki, a jak nauczysz się zadowalać kobietę…na pewno możesz podnieść cenę!” Z tym, odwróciłam się i jak najszybciej wyszłam.

Podczas gdy uciekałam, usłyszałam jego ryk…”Kurwa!”

Głęboko zdenerwowałam tego mężczyznę!

Previous ChapterNext Chapter