Read with BonusRead with Bonus

Jedno serca, trzy flany

POV: Aria

Poranne słońce przesączało się przez białe zasłony, miękkie i ciepłe na mojej skórze. Powoli się przeciągnęłam, wciąż czując się lekka i unosząca się po wczorajszym wieczorze. Pocałunek Matteo wciąż tkwił na moich ustach, a sposób, w jaki mnie trzymał, jakbym była czymś cennym - pozostał...