Read with BonusRead with Bonus

Okrutny

POV: Dante

Leżała tam—naga, drżąca, wykorzystana—ale daleka od skończenia.

Jej skóra wciąż była zarumieniona od tortur Enza, jej oddech płytki, a kończyny zbyt chwiejne, by się opierać. A jednak, gdy zrobiłem krok do przodu, wszystko w niej zamarło. Jak płomień rozpoznający cień czegoś zimniejszeg...