Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 64

Layla

Nie mogłam nic powiedzieć. Czułam się niepewnie. Usłyszałam charakterystyczny dźwięk helikoptera. Aleck wrócił do domu i podszedł do mnie.

„Czas wracać do domu, kochanie,” powiedział, pocałował mnie, a ja skinęłam głową. Pomogli mi wsiąść do helikoptera i odlecieliśmy. Cały lot do Cape Town...