Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 32: Dziwny zwrot

Scarlett’s POV

Budząc się w ramionach Luciana, poczułam dziwny spokój. Jego obecność była inna—łagodniejsza, ochronna nawet—choć ledwo mogłam to przetworzyć. Moje ciało napięło się, obawiając się, że to pomyłka, że on zaraz zorientuje się, gdzie jest i wybuchnie. Ostrożnie się poruszyłam, chcąc stw...