Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 110:

Punkt widzenia Ebony

Ciemność. To wszystko, co widziałam, gdy biegłam do lasu. Nagle wpadłam na coś twardego, co sprawiło, że upadłam na ziemię. Spojrzałam w górę i zobaczyłam mężczyznę, który wyglądał na około pięćdziesiąt lat. Miał czerwone oczy i nosił czarną pelerynę.

"Witaj, moja mała biała wil...