Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 44: WYBORY.

ROWAN

"Jakie podał imię?" pytam, gdy wszyscy kierujemy się do cel.

"Louisa Kane."

Jego słowa zamrażają mnie w miejscu.

Nie.

To niemożliwe.

Nie mogli mnie znaleźć.

Nie tutaj.

Nie ma mowy, żeby wiedzieli, że tu jestem.

Chyba że…

Chyba że ten wilk im powiedział.

"Jesteś pewien?" L...