Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 37: Szansa.

ROWAN.

Pocałunek na początku to tylko jego usta na moich, bez nacisku, tylko pozwalając mi przyzwyczaić się do jego dotyku.

A potem pojawia się nacisk, tylko trochę nacisku jego na moje, jakby prosił o pozwolenie na wejście.

I daję je.

Jest powolny i delikatny, nie spieszy się, tylko delikat...