Read with BonusRead with Bonus

Rozdział osiemdziesiąty ósmy

Catherine pamiętała zasadę numer pięć. Stanęła przed Grahamem i przycisnęła dłoń do jego piersi. Czarne oczy Grahama powoli się zamknęły. Wziął głęboki oddech. Kiedy jego oczy ponownie się otworzyły, były brązowe, z odcieniem czerwieni, dzięki złotemu oświetleniu nad nimi. Uśmiechnęła się do niego i...