Read with BonusRead with Bonus

Rozdział sześćdziesiąty ósmy

Graham przytulił Catherine do piersi, czekając, aż się obudzi. Zerknął na zegar obok i westchnął. Słońce miało wkrótce wschodzić. Po raz setny pogładził jej ramię. Jej skóra znacznie się ochłodziła, co było dobrym znakiem. Wiedział z lekcji wychowania seksualnego, że znak samca lykana może sprawić, ...